ZLOTY KRAZEK
Kiedy stoję w pustymoknie i latarniwidzęblask
Różnemyśli mi dogłowywciążprzychodzą
Kiedydeszczjestchciałbymsłońca, kiedysłońcedeszczuchcę
Pytamsiebiecoodlosumożnachcieć
Gdypomyślęznów o tobieswojesercełapię w sieć
I przysobiechciałbymciebiegdzieś tu mieć
Żyję w nerwachczassiędłuży i takbardzocieszęsię
Że to jużdziśdoołtarzawiodęcię
Ten krążekzłotykrążek ten złocistyjegoblask
Ten okrągłyjegokształtszczęścieniesie
Ten krążekzłotykrążekdziśpołączysercadwa
Dziśpołączyduszedwiejuż na wieki
Jużgarniturwisi w szafie i wypustkiwidaćdwie
Mama krzątasię po kuchnisercepłacze
Przypominamsobiechwilejak to dobrzebyło z nim
Jakpotrafił mi osłodzićmojeżycie.
Nagle w domu ktośsięzjawiłzaskrzypiały w kuchnidrzwi
I ujrzałem w nichprzepięknątwojąpostać
Na niejbiała suknia cudna a na głowiewelonbył
Terazgotówbyłem z niądoślubuiść
Ten krążekzłotykrążek ten złocistyjegoblask
Ksiądz w kościeleciebiepytaczyzamężazgadzaszsię
Pojąćtegowybranego z twoichsnów
Mówisztak ja gokocham ja z nimszczęściedzielićchcę
I obrączkęzłotąmiękkowkładasz mi
Potemkwiatygratulacjemówiąfajnążonęmasz
Pocałunki i życzenianaszychgości
Pełnagala boski nastrójgościeżycząnamstolat
MożespełniąsiężyczeniagdyBógda.
Ten krążekzłotykrążek ten złocistyjegoblask