Był sobie raz zielony las
A w lesie jakby nigdy nic
W zielonej chustce na jednej nóżce
Stał sobie rudy rydz
Refren: Rudy, rudy, rudy rydz
Jaka piękna sztuka
Rudy, rudy, rudy rydz
A ja rydzów szukam
Rudy, rudy, rudy rydz
Mam na rydza smaczek
Rudy, rudy, rudy, rydz
Lepszy niż maślaczek
O gdyby chciał i gdyby tak
Zerwać się dał o Boże
Lecz na to rydz nie mówi nic
Bo mówić wszak nie może
Rudy, rudy, rudy rydz
Tylko spuszcza oczy
Rudy, rudy, rudy rydz
Gniewa się i boczy
Rudy, rudy, rudy rydz
Boi się nożyka
Rudy, rudy, rudy rydz
Nie chce do koszyka
Przez cały czas zielony las
Coś plecie z wiatrem trzy po trzy
I nawet nie wie, że gdzieś pod drzewem
Samotny rydzek śpi
Refren: Rudy, rudy, rudy rydz
Jaka piękna sztuka
Rudy, rudy, rudy rydz
A ja rydzów szukam
Rudy, rudy, rudy rydz
Mam na rydza smaczek
Rudy, rudy, rudy rydz
Lepszy niż maślaczek
O gdyby chciał i gdyby tak
zerwać się dał o Boże
Lecz na to rydz nie mówi nic
bo mówić wszak nie może
O rudy ,rudy, rudy rydz
już go nie uproszę
rudy, rudy, rudy rydz
chyba pójdę z koszem
O rudy, rudy, rudy rydz
próżne z nim pogwarki,
no to, no to nic
pójdę na pieczarki 3x